Znajomy Hołowni trafił do rady nadzorczej Orlenu
O kontrowersyjnej nominacji informuje Onet. Serwis zwraca uwagę, że prof. Tomasz Sójka jako prawnik związany z kancelarią SMM opiniował fuzję Orlenu z Lotosem. W artykule nawiązano do wcześniejszych doniesień "Gazety Wyborczej", według których wspomniana kancelaria za usługi na rzecz Orlenu zarobiła w latach 2018-2021 97 milionów złotych. SMM miała również później prowadzić prywatne sprawy byłego już prezesa koncernu Daniela Obajtka.
Tworzył struktury Polski 2050. Właśnie trafił do Rady Nadzorczej Orlenu
Sam prawnik zapytany, czy nie widzi tu konfliktu interesów, stanowczo zaprzeczył i podkreślił, że nie ma nic do ukrycia.
"Z kancelarii SMM odszedłem w 2018 r. właśnie po to, by nie uczestniczyć w politycznych projektach takich, jak fuzja PKN i LTS. O jej kształcie i warunkach biznesowych dowiedziałem się z mediów. Od początku byłem sceptycznie do niej nastawiony. Zgodziłem się wejść do RN Orlen, gdyż zależy mi na szybkiej zielonej transformacji w Polsce, a bez Orlenu to się nie wydarzy. Audytami śledczymi zajmować się będą instytucje państwowe i niezależne profesjonalne firmy, wynajęte i nadzorowane przez wieloosobowy zarząd i radę nadzorczą" – przekazał Onetowi w oświadczeniu.
Tomasz Sójka odniósł się również do swojej przeszłości politycznej związanej z tworzeniem partii Szymona Hołowni. Jak podkreślił, nie jest związany z Polską 2050. Przyznał, że rzeczywiście organizował przyszłe struktury ugrupowania, jednak ostatecznie do niej nie wstąpił i wycofał się z życia politycznego.
Wcześniej w koalicji doszło do ostrego sporu o nominację. Chodziło wówczas o córkę europosłanki Polski 2050 Róży Thun. W sprawie interweniował osobiście sam Donald Tusk.